Vol. 50

Niebo przez lornetkę Wielka Koniunkcja Wenus i Jowisza

3 min. czytania
Miejsce obserwacji: Mosina
Lornetki: APM 25x100 ED

Marzec rozpoczął się z przytupem. Bezchmurny dzień i parada planet – Wenus i Jowisz w końcu spotkały się na wieczornym niebie. Dwa bardzo jasne punkty przykuły uwagę chyba każdego, gdyż widok ten zaskoczył nawet moich sąsiadów, którzy zwykle kierują swoje głowy na dół, a nie do góry. Wielka Koniunkcja zawitała na salony.

planety przez lornetke

Dobrze pamiętam 21 grudnia 2020, kiedy to mogliśmy obserwować Wielką Koniunkcję Jowisza i Saturna. Wówczas pogoda praktycznie w całej Polsce była beznadziejna, ale nie u mnie. Miałem dość szczęścia, aby zaliczyć to wydarzenie w lornetce 15×70. Tym razem pogoda gościła praktycznie w całym kraju, a do obserwacji użyłem wyłącznie lornety APM 25×100 ED.

Całe obserwacje zajęły mi może z 30 minut. W kilka chwil wyciągnąłem cały sprzęt i po prostu zacząłem się wpatrywać w dwie kropki na niebie. Aby nieco polepszyć widok użyłem przyciemniaczy w różnych konfiguracjach. Najpierw zmniejszyłem źrenicę wyjściową do 2mm, a potem do 1mm co okazało się już za dużo – strata jakości obrazu była wyraźnie odczuwalna. Pozostając przy opcji 25×50 mogłem zaobserwować dwa pasy na Jowiszu, przy czym górny był jak zwykle bardziej oczywisty. Galileuszowe księżyce gazowego olbrzyma ułożyły się w następującej konfiguracji: Kallisto, Ganimedes, Io, Europa. Każdy z nich można było zidentyfikować bez potrzeby spoglądania na mapę nieba. Io z lekkim pomarańczowym odcieniem, Ganimedes zaś najjaśniejszy. Zaraz obok po prawej stronie, w tym samym polu widzenia lśniła Wenus. Niestety jej fazy nie udało mi się dostrzec, była zbyt delikatna aby móc cokolwiek wyłuskać. W każdym razie – widok tej pary był bardzo przyjemny dla oka, żeby nie powiedzieć hipnotyzujący. Jak widać nawet lorneta może posłużyć jako instrument do obserwacji planet.

planety przez lornetke

W międzyczasie zaczepiło mnie kilku mieszkańców osiedla dopytując co tak świeci na niebie. Część z nich nie mogła uwierzyć, że właśnie spogląda na planety. Standardowe pytanie tego popołudnia brzmiało: co to za gwiazdy święcą tak na niebie? Nic z tych rzeczy proszę Państwa, to Wielka Koniunkcja Wenus i Jowisza. I to by było na tyle… ; )

Do następnego razu!
Pozdrawiam!

Pozostałe obserwacje astronomiczne:

Nieskończone piękno jesiennego nieba
Vol. 68

Nieskończone piękno jesiennego nieba

Okres jesienny jak co roku nie jest łaskawy dla obserwatorów nocnego nieba. Ciągłe zachmurzenie potrafi mocno zniechęcić do tego hobby i jedyne co nam pozostaje to liczyć na lokalne przejaśnienia jeśli akurat trafimy w okolice nowiu.

Czytaj całość >>
Wakacyjne mgławice Drogi Mlecznej
Vol. 67

Wakacyjne mgławice Drogi Mlecznej

Miejscówka na Folwarku czekała dość długo na swoje letnie przebudzenie, niemniej jednak wcale się na nas nie obraziła, wręcz przeciwnie – zaoferowała jak zawsze dostęp do przyzwoitego nocnego nieba.

Czytaj całość >>
Lipcowa pełnia, czyli Koźli Księżyc
Vol. 66

Lipcowa pełnia, czyli Koźli Księżyc

Na ten wieczór miałem zaplanowany konkretny kadr fotograficzny, ale po dotarciu na miejsce okazało się, że wschód Księżyca będzie przysłonięty przez liczne drzewa, których nie wziąłem pod uwagę.

Czytaj całość >>