Vol. 40

Niebo przez lornetkę W blasku Księżyca

3 min. czytania
Miejsce obserwacji: Folwark Sulejewo
Lornetki: APM 25x100 ED

Spotkanie obserwacyjne dzień przed pełnią to raczej próba spojrzenia na cokolwiek, a nie wyłapywanie delikatnych mgiełek. Jednak co zrobić, gdy bezchmurna pogoda przypada w sobotni wieczór? Na miejscu spotkaliśmy się w kilka osób, a gościnnie towarzyszyła nam para z okolicy, która chętnie odkrywała skarby nocnego nieba z planetami włącznie.

Blask Księżyca był na tyle duży, że w zasadzie nie było potrzeby, aby używać dodatkowego roboczego oświetlenia. Obserwacje przeminęły na astronomicznych pogawędkach podczas których od czasu do czasu spoglądaliśmy na gwiazdy podwójne i klasyki z katalogu Messiera. Dodatkowo Thomas dał się poznać jako rasowy audiofil i gratisowo dał nam wykład na temat topowego nagłośnienia, które jak się okazuje jest jeszcze bardziej kosmicznym hobby (szczególnie jeśli chodzi o finanse).

Księżyc przez lornetkę

Obserwacje zacząłem od spoglądania na Księżyc w lornecie APM 25×100 ED – tym razem użyłem „przyciemniaczy” wydrukowanych w 3D na bazie projektu udostępnionego na forum. Obcinając średnicę obiektywów ze 100 do 50 mm uzyskałem źrenicę wyjściową 2 mm, co dało bardzo przyjemny widok. Rzutem na taśmę spojrzałem również na Saturna, który zniżał się coraz niżej. Tutaj również obraz był bez porównania lepszy niż bez wydrukowanych adapterów. Pierścienie prezentowały się jak w niewielkim teleskopie, a tarcza planety była odpowiednio wygaszona. Najlepiej wypadł Jowisz. Bez „przyciemniaczy” oślepiający olbrzym pozwalał dostrzec tylko jeden majaczący pas, zaś po zmniejszeniu źrenicy wyjściowej oczom ukazała się piękna kula z dwoma wyraźnymi pasami. Jeśli ktoś chce spróbować planety w większej lornecie to szczerze polecam zabawę ze zmniejszeniem ŹW do okolic 1-2 mm.

Księżyc przez lornetkę

Po obiektach Układu Słonecznego przyszedł czas na namiastkę klasycznych DSów. Kolejno odwiedziłem Chichoty, Stock 2, Hiady, M34, NGC 752, Plejady, czy też gromady kuliste w Woźnicy. Widok był bardzo przeciętny, jednak osoby, które po raz pierwszy mogły spojrzeć na te obiekty w nieco innym wydaniu i tak były zadowolone.

Następnie odwiedziłem kilka ciekawszych gwiazd podwójnych po drugiej stronie nieba. Mowa tutaj o Albireo, 61 Cyg, czy też 79 Cyg w Łabędziu. W lornecie 25×100 były znakomicie rozdzielone. Chwilę potem zerknąłem jeszcze na Omikron i Omega w tej samej konstelacji, a po przeskoku do Lutni zaliczyłem Epsilony i gromadę otwartą Stephenson 1.

Księżyc przez lornetkę

Na zakończenie sesji tchnęło nas, aby odwiedzić nietuzinkowy obiekt M40 w Wielkiej Niedźwiedzicy. Czym jest i jak się prezentuje? Pozostawię to bez komentarza, po prostu sami sprawdźcie przy następnej okazji.

Do następnego razu!
Pozdrawiam!

Pozostałe obserwacje astronomiczne:

Nieskończone piękno jesiennego nieba
Vol. 68

Nieskończone piękno jesiennego nieba

Okres jesienny jak co roku nie jest łaskawy dla obserwatorów nocnego nieba. Ciągłe zachmurzenie potrafi mocno zniechęcić do tego hobby i jedyne co nam pozostaje to liczyć na lokalne przejaśnienia jeśli akurat trafimy w okolice nowiu.

Czytaj całość >>
Wakacyjne mgławice Drogi Mlecznej
Vol. 67

Wakacyjne mgławice Drogi Mlecznej

Miejscówka na Folwarku czekała dość długo na swoje letnie przebudzenie, niemniej jednak wcale się na nas nie obraziła, wręcz przeciwnie – zaoferowała jak zawsze dostęp do przyzwoitego nocnego nieba.

Czytaj całość >>
Lipcowa pełnia, czyli Koźli Księżyc
Vol. 66

Lipcowa pełnia, czyli Koźli Księżyc

Na ten wieczór miałem zaplanowany konkretny kadr fotograficzny, ale po dotarciu na miejsce okazało się, że wschód Księżyca będzie przysłonięty przez liczne drzewa, których nie wziąłem pod uwagę.

Czytaj całość >>