Vol. 58

Niebo przez lornetkę Żegnamy Lagunę, witamy Plejady

6 min. czytania
Miejsce obserwacji: Folwark Sulejewo
Lornetki: APM 10x50 ED, APM 25x100 ED

Dwie sesje obserwacyjne jednego dnia to raczej rzadkość. No chyba, że jest to zlot astronomiczny. Nie tym razem – o 4 nad ranem wybrałem się na polowanie komety C/2023 P1 (Nishimura), a wieczorem byłem już na polu w poszukiwaniu skarbów nocnego nieba.

astronomia, lornetka, galaktyki, planety

Folwark tej nocy gościł wielu miłośników astronomii, dzięku czemu mieliśmy spore zaplecze sprzętowe. Ja tradycyjnie pojawiłem się z lornetką APM 25×100 ED, a obserwacje zacząłem od konstelacji Strzela i okolic. Najpierw M22, pokaźna i jasna gromada kulista, będąca dość sporą puchatą kulką. Następnie kolejno M8 (Mgławica Laguna), M20 (Mgławica Trójlistna Koniczyna) razem z M21, M23, przelot przez M24 (Chmura gwiazd Strzelca) i przystanek przy M18. Potem lekko w górę do M17 (Mgławica Omega), która bardzo przyjemnie zarysowała swój delikatny kształt i odbicie do M16 (Mgławica Orzeł), która niestety nie miała tej nocy do zaoferowania zbyt wiele. Taki rajd po obiektach w okolicy Strzelca to już dla mnie klasyk, można powiedzieć że przelot jak na autopilocie. Niestety nadszedł czas na pożegnanie – Strzelec jest na tyle nisko, że nie wiem czy podczas następnej sesji zdążę się jeszcze tutaj zanurzyć. Sezon letni dobiega końca.

astronomia, lornetka, galaktyki, planety

Następnie odbiłem do dwóch klasyków w konstelacji Herkulesa. Najpierw M13, która w lornecie 25×100 na swym skraju pokazała lekką ziarnistość, po czym przeleciałem do gromady kulistej M92 – już nie tak wyraźnej, ale wciąż ciekawej.

Wielka Niedźwiedzica – dawno nie wędrowałem w tej okolicy i pomimo łuny świetlnej w tym regionie nieba postanowiłem zaryzykować. Kolejno zaliczyłem M51, czyli Galaktykę Wir, w której mogłem dostrzec bardzo subtelne dwa połączone składniki, co sugerował także rozciągnięty kształt nie przypominający podręcznikowej galaktyki. Potem nieco wyżej M101 znana jako Galaktyka Wiatraczek. Bardzo słaba, na skraju widoczności, w zasadzie plamka, ale dość spora – z trudem wyłuskałem ją z tła, dużo pomogła metoda zerkania. Podziwiając konstelację Wielkiej Niedźwiedzicy nieuzbrojonym okiem zauważyłem jak świetnie prezentuje się para gwiazd Mizar i Alcor. Gwiazdy iskrzyły na niebie prezentując wyraźną separację co tylko potwierdziło dobre warunki tej nocy. Potem spojrzenie przez lornetę i rozbicie Mizara na dwa składniki. Czas wrócić do galaktyk – M106, M94, czy też M81 i M82 – to obiekty, w które warto wycelować większą lornetką w tym rejonie nieba.

astronomia, lornetka, galaktyki, planety

Nadszedł czas, aby sprawdzić co słychać na wschodnim niebie. Konstelacja Andromedy wznosiła się coraz wyżej, więc nie pozostało mi nic innego jak spojrzeć na M31, która lada moment będzie miała swój najlepszy czas do obserwacji. Galaktyka była widoczna bardzo wyraźnie, zdecydowanie jaśniejsze jądro w środku, a cała struktura rozciągała się niemal przez całe pole widzenia lornetki 25×100. Bez problemu udało się również wyłapać jej dwie sąsiadki, czyli M110 i M32. Niech nie zmyli was mapa nieba – podczas obserwacji te dwie galaktyki nie są wcale tak blisko Andromedy jak wskazuje SkySafari, czy Stellarium. 

astronomia, lornetka, galaktyki, planety

Położona niżej M33 (Galaktyka Trójkąta) również widoczna, ale już nie tak spektakularnie. Po prostu delikatny owal wyłuskany z tła. Co innego NGC 752 – tutaj rozrzucone gwiazdy stanowią krystaliczną gromadę otwartą przypominającą piłeczkę, a tuż obok charakterystyczny układ gwiazd będący kijem golfowym. Po prostu majstersztyk, który trzeba zobaczyć.

Potem kolejno zaliczyłem obiekty Perseusza takie jak M34, NGC 956, NGC 1342, czy też Mel 20 (Alpha Persei Cluster). Mapa pokazywała nam w tym regionie nieba także kometę 103P/Hartley zlokalizowaną przy gwieździe Nu Per, jednak w żadnym sprzęcie nie udało nam się jej dostrzec. Najprawdopodobniej doszło do przekłamania jej jasności w aplikacji. Z klasyków była jeszcze Gromada Podwójna Perszeusza NGC 884 i NGC 869, M103, czy też gromada otwarta NGC 457 znana jako E.T. Nie zabrakło również układu Podwójnego Albireo w Łabędziu, M27 (Mgławica Hantle) w Lisku oraz asteryzmu Wieszak nieco poniżej (Cr 399).

astronomia, lornetka, galaktyki, planety

Po blisko 3 godzinach obserwacji lorneta nadal nie zaparowała, chociaż statyw był już mokry jak po spotkaniu z jeziorem. Zapewne to efekt tego, ze lorneta po porannych obserwacjach cały dzień przeleżała w aucie, a gdy wyciągałem ją wieczorem z kufra to nadal trzymała ciepło na obudowie. Dzięki temu mogłem pokusić się jeszcze o planety w lornecie. Do tego celu zamontowałem „przyciemniacze” redukując średnicę obiektywów o połowę do 50 mm. Uzyskana dzięki temu źrenica wyjściowa pozwoliła na przyjemne dla oka obserwacje Saturna, gdzie pierścienie zarysowały dokładnie swój kształt bez efektu oślepiania. Jowisz natomiast pokazał wyraźnie dwa pasy w otoczeniu swoich galileuszowych księżyców. Widok niecodzienny, tym bardziej, że planety tej nocy ani przez chwilę nie pływały, co wskazywało na dużą stabilność atmosfery.

Na zakończenie sesji sięgnąłem jeszcze po lornetkę APM 10×50 ED uzbrojoną w filtry Orion UltraBlock 2”. Udało mi się wypatrzeć cały kompleks Veila, a dokładniej część wschodnią i zachodnią oraz pojaśnienie w centralnej części będące fragmentem Trójkąta Pickeringa. Na deser opierając się o bagażnik samochodu dane mi było zachwycać się mgławicą Ameryka Północna (NGC 7000), która wykreśliła swój kształt razem z charakterystyczną zatoką.

astronomia, lornetka, galaktyki, planety

Chwilę przed odjazdem z obserwacyjnego pola można było jeszcze podziwiać wschód Księżyca wśród drzew. Widok między gałęziami położonymi na różnych odległościach aż po horyzont dostarczył spektaklu przestrzenności i efektu 3D, którego nie zastąpi nawet najlepsze zdjęcie. To trzeba po prostu zobaczyć, a już na pewno przez niewielką lornetkę. Do tego znajdujące się coraz wyżej Plejady i skarby konstelacji Woźnicy, które nieuchronnie przypomniały o nadchodzącej jesieni. Oby tylko pogoda była łaskawa, bo będzie co obserwować.

Do następnego razu!
Pozdrawiam!

Najnowsze astronomiczne obserwacje:

Wakacyjne mgławice Drogi Mlecznej
Vol. 67

Wakacyjne mgławice Drogi Mlecznej

Miejscówka na Folwarku czekała dość długo na swoje letnie przebudzenie, niemniej jednak wcale się na nas nie obraziła, wręcz przeciwnie – zaoferowała jak zawsze dostęp do przyzwoitego nocnego nieba.

Czytaj całość >>
Lipcowa pełnia, czyli Koźli Księżyc
Vol. 66

Lipcowa pełnia, czyli Koźli Księżyc

Na ten wieczór miałem zaplanowany konkretny kadr fotograficzny, ale po dotarciu na miejsce okazało się, że wschód Księżyca będzie przysłonięty przez liczne drzewa, których nie wziąłem pod uwagę.

Czytaj całość >>
Obłoki srebrzyste na wieczornym niebie
Vol. 65

Obłoki srebrzyste na wieczornym niebie

W tym sezonie letnim obłoki srebrzyste pojawiały się na wieczornym niebie już wielokrotnie, ale dopiero w lipcu miałem okazję poświęcić im dłuższą chwilę i w końcu pojawił się moment, aby móc na spokojnie podziwiać to fascynujące zjawisko.

Czytaj całość >>